Pewnego dnia Pan spotkal dziewice i rzecze do niej --- Dokad zmierzasz niewiasto? --- a ona mu odrzekla --- Ide sie kapac nago w jeziorze, gdyz czas miesiaca mego nastal --- rzekl tedy Pan --- nie marnuj niewiasto zyznej gleby zycia, ktora w tobie spoczywa --- idz i rozmanzaj sie --- spotkamy sie za dwa lata i obronie cie przed ukamieniowaniem
Wolny weekend minal szybko i dzis juz niestety praca zaskczyla nas w pare minut po przebudzeniu sie. Niestety mialem dzis on calla i Jarcio poszedl do pracy.
Weekend za to minal w atmosferze aktywnego wypoczynku (wycieczka nad morze, badmington) polaczonego z lezenim do gory brzuchami, objadaniem sie salatka warzywna i salatka owocowa, piciem drinkow z martini i wodka oraz ogladaniem filmow na DVD o dzielnym anty-bohaterze Riddicku, ktory prezyl swoje muskuly i gadal lekka chrypka.
No comments:
Post a Comment